Miasteczko Bisztynek

rattq

Ludzie, czyście powariowali do końca?.Jaki macie w tym udział,że jedni drugim obsmarywujecie tyłek na sucho?Czyżby działały tu jeszcze niewidoczne siły z Matplanety zwalczające konkurencję?O co chodzi jakby?Jak można tak podkładać kłody?Jedni na drugich walą,że ta knajpa taka,ta taka,a ja wam powiem jedno,że w każdej jest klimat.Jakiś ciot rozkręcił temat i wielki dym.Jedzcie do Bart tam to zobaczycie dopiero.Człowiek człowiekowi wilkiem.Dziwię się więc,że ziomy tak nawijają na Bisztynek.Normalnie bieda.A koleżce,który się tak zabeczał to tyle powiem,że Twoje IP (jeżeli wiesz o co chodzi)zostało rozkminione i jesteś osobą publiczną .Ja ze swoimi opiniami się nie ukrywam leszczu!Jesteś zwykłą trzęsidupą i jak masz jakieś sugestie do kogoś to się podpisuj normalnie.Zasługujesz w tym momencie na kła w klatę sarenko tłusta.Odpisz,jeżeli jesteś odważna.Pakaaa-message added: SzczuRzasty(Darek).GG:1024728.Over.

Gość

BRAWO!!!!!!!!

agpol

Kompletnie nie rozumiem całej tej zadymy z knajpami. Jak nie chcę gdzieś chodzić to nie chodzę. Zwykła postawa. Tak mi się wyaje. Wydaje mi się jednak, że to bardzo dobrze, że w Bisztynku jest jakiś wybór. Co do "rozkminienia" IP - rzeczywiście. Nie jest to specjalnie trudne. Po raz kolejny okazuje się, że ludzie, którzy piszą różne pierdoły nie mają pojęcia o możliwościach ich "namierzenia". Nawet wówczas gdy ich IP się zmienia. Co dziwne - wielu obraźliwych wpisów w zlikwidowanym shoutboxie dokonano z kompa korzystającego ze stałego IP. To już kompletny brak wiedzy Smile

rattq

Hehehee to tylko pogratulować takowej albo współczuć.

MAŁY... · Gość

DARO zajebiście szmaty niebędą jechać nam po knajpkach i po naszym jedynym balecie jakas szmata siedzi w domu nie wyjdzie zobaczy tylko usłyszy jakomś pierdoloną plotke i przekręca szmata ... Precz z konfidentami na stos kurwy dziwki szmaty jełopy barany matko -jebcy,,,pis

euzbiusz s.......ek · Gość

Mały masz rację precz z konfidentami, więc mały ujawnij sie kim jesteś nie bądź konfidentem.

redstar · Wysłany: Pon 23:40, 27 Mar 2006 Temat postu:

daro fajnie że poruszyłeś ten temat,wyjechałem z bisztynka prawie dwa lata temu i pamiętam pasadene jako knajpę podrzędnej kategori gdzie "dostać w ryj"można było za friko,ale ostatnio koledzy namówili mnie na piwko w pasadence i ......kurcze jak tam sie zmieniło ,ludzi jak mrówek,sami nieznajomi,dj nowy no i klimaty o niebo lepsze.tak sobie myślę że poprawiło sie na dobre tylko jeszcze ta ochrona...............no ale cóż nie można mieć wszystkiego na raz!!!!pozdrowionka z Biskupca!